Gdyby Tadeusz Chyła nadal był między nami, to niedawno obchodziłby swoje 87. imieniny. Ciekawe jak wyglądałoby to świętowanie – malarz, autor piosenek, kompozytor, wykonawca kabaretowy, człowiek orkiestra i aktor z pewnością „świętowałby Tadeusza” w sposób niebanalny i w doborowym towarzystwie, dokładnie tak, jak spędził swoje bardzo twórcze życie.

Chociaż powiedzieć o artyście, który pozostawił po sobie tyle dzieł, że nie ma go już między nami, to jak skłamać. Chyła nadal tutaj jest – żyje na płótnach, na fotografiach, w dźwiękach i obrazach zapisanych na taśmach filmowych.  Jako Fundacja dbamy o to, aby nie został zapomniany, tym bardziej, że sama postać artysty ma zdecydowanie więcej wspólnego ze Skarbnicą Sztuki, niż tylko to, że posiadamy w zbiorach jego obrazy.

Tadeusz Chyła pojawił się w filmach „Do widzenia, do jutra” (1960, reż. Janusz Morgenstern),  „Milion za Laurę” (1971, reż. Hieronim Przybył) oraz „Małżeństwo z rozsądku” (1966, reż. Stanisław Bareja). To właśnie w „Małżeństwie z rozsądku” doskonale pokazany jest warszawski Barbakan, na którym  w tych latach wystawiali Barbakańczycy. 

Legenda miejska głosi, że miały pojawić się obrazy autorstwa jednego z malarzy z Grupy Niezależni’69. Podobno reżyser był bardzo zainteresowany, ale okoliczności rozmów nie sprzyjały zbytnio dobrej pamięci, dlatego ta legenda jest bardzo niepełna. To, czyje obrazy prawie wystąpiły w filmie niech pozostanie naszą tajemnicą. 

Zapraszamy Państwa do obejrzenia materiałów związanych z Tadeuszem Chyłą, nieśmiertelnym artystą, który pozostawił po sobie ogromny dorobek. Szczególnie polecamy film zmontowany przez  Pawła Wrońskiego, gdzie doskonale widać Chyłę i warszawski Barbakan tamtych lat, ukazany w filmie Stanisława Barei. Polecamy także wybitny artykuł Doroty Abramowicz, który ukazał się w papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego, opublikowany 5 dni po śmierci Mistrza. Zapraszamy również na film „Małżeństwo z rozsądku” oraz do Galerii Aukcji Sztuki, gdzie znajdują się cztery akty autorstwa Chyły.