Zażyła więź malarstwa i poezji. O Jerzym Świątkowskim, jego poezji i przyjaźni z Ryszardem Milczewskim – Bruno.

Jerzy Świątkowski, zdjęcie współczesne
Jerzy Świątkowski, zdjęcie współczesne

Jerzy Świątkowski mający mocne miejsce w zasobach Fundacji Skarbnica Sztuki to artysta, który swoją filozofię oraz postawę życiową wyraża zarówno poprzez sztuki plastyczne, jak i słowo pisane. Jednak nie zawsze tak było… 


Fakt, że w ogóle zajął się poezją niewątpliwie miały wpływ nie tylko naturalne predyspozycje, ale także towarzystwo, w jakim się obracał: niepokorni poeci jak Ryszard Milczewski – Bruno czy Edward Stachura. Postacie, których twórczość była głosem i duchem swojego pokolenia. Tym, który był jego przyjacielem i szczególnie go inspirował był właśnie Bruno, jego rodak z Grudziądza. Poznali się, jako podrostki na wspólnych wagarach i łobuzowaniu po okolicy. Razem uczyli się malować w Ośrodku Plastycznym „Leśniczówka”. Świątkowski wspomina: (Bruno) podał mi rękę wtedy na wszystkie czasy i żebym nawet w piekle odszukał tego, u którego w izbie zalatywało cebulą i farbami.

Była to niezwykła relacja, bardzo inspirująca dla obydwu stron, dzięki przyjacielowi Świątkowski pokochał poezje, natomiast Bruno niejednokrotnie pisał o jego twórczości. Zabierał go także na zjazdy literatów, na których miał okazję przysłuchiwać się dyskusjom na temat literatury światowej i polskiej oraz podziwiać tak znakomitych poetów, jak: Jarosław Iwaszkiewicz czy Adam Ważyk. 

Po tragicznej śmierci Milczewskiego, Świątkowski zaprojektował i wykonał medal poświęcony jego pamięci, a także napisał wiersze „Słowo o Poecie” i „Ziemia”. Zajął się też na poważnie poezją i nie ukrywał, że twórczość przyjaciela była dla niego inspiracją: On Milczewski pomaga mi – piłuje słowa, bym pasował je do trąby mojego wiersza. Z czasem wiersze stały się równorzędną częścią jego twórczości. 

Poezja Świątkowskiego może być utożsamiana ze społeczno-krytycznym nurtem, jednocześnie jest mocno niekonwencjonalna w sposobie wyrażania. Nie jest miła i przyjemna, nie chce przypodobać się czytelnikowi, raczej chce go zaczepić, zszokować, zmusić do myślenia. Nie unika też złośliwości, jeśli uważa, że to konieczne. Artysta wydał tomiki poetyckie: „Grafiko-Proza”, „Piramidy Ur-Synowa”, „Okrutna kotwica i wiersze”, „Proza + Grafika” wszystkie z 1990 r. 

Bruno nadal inspiruje Świątkowskiego. W 2017 r. podczas wystawy „Kaskaderzy literatury i malarstwa polskiego oraz kruki” pokazał wizerunki wybitnych artystów z czasów poprzedzających transformacje. Jednym z nich był portret Ryszarda Milczewskiego – Bruno.

 

Ryszard Milczewski – Bruno, źródło: Maryla Rzeszut, Poeta rodem z Tarpna..., „Gazeta Pomorska”, 12.02.2015
Ryszard Milczewski – Bruno, źródło: Maryla Rzeszut, Poeta rodem z Tarpna..., „Gazeta Pomorska”, 12.02.2015
Wiersz Świątkowskiego z dawnych lat, Zbigniew Jerzyna, O grafice Jerzego Świątkowskiego, „Przegląd Tygodniowy”, 04.07.1982
Wiersz Świątkowskiego z dawnych lat, Zbigniew Jerzyna, O grafice Jerzego Świątkowskiego, „Przegląd Tygodniowy”, 04.07.1982
Wiersz Świątkowskiego z dawnych lat, Zbigniew Jerzyna, O grafice Jerzego Świątkowskiego, „Przegląd Tygodniowy”, 04.07.1982
Awers i Rewers medalu poświęconego Milczewskiemu–Bruno, Pamięci Ryszarda Milczewskiego–Bruno, „Tygodnik Kulturalny”, 03.05.1981

Autorką tekstu jest Agnieszka Stróżyk Historyk sztuki, specjalizująca się w historii  grupy Niezależni oraz historii Pierwszych Barbakańczyków

Cresta Social Messenger